środa, 23 listopada 2016

Relax i to blisko Łodzi

Sądząc po ilości zapytań i wpisów m.in. na FB pod tytułem, gdzie wyjechać na kilka dni z dzieckiem, niezby daleko Łodzi,  wydaje mi się, że nie jestem odosobniona w mojej potrzebie "wylogowania" się na moment od życia i spędzienia trochę czasu poza miastem. I zdecydowanie nie tylko dla mnie duże znaczenie ma odłegłość od miasta - spędzenie 4 czy 5 godzin w samochodzie po to, żeby być na miejscu jedynie 2 dni zdaje się nie mieć sensu. Dlatego, kiedy przeczytałam u Angeliki o resorcie Stara Wieś, który położony jest jakieś 140 km od Łodzi, pomyślałam sobie, że to strzał w 10! Duża przestrzeń, las, basen, jacuzzi, miejsce na grilla, sala zabaw i czyściutkie, dobrze wyposażone domki spowodowały, że od razu zabukowałyśmy z przyjaciółką pobyt na dłuższy, listopadowy weekend.



Zapowiadało się naprawdę świetnie, tymczasem okazało się, że ośrodek jest w porządku, z pewnym ALE.


Mobilne domki są naprawdę czyste, ALE w środku jest "zastawa" dokładnie dla 5 osób (dla tylu max. osób przeznaczony jest domek), więc jeśli przyjeżdza się większą grupą i chce się wspólnie pobiesiadować,  trzeba wędrować z talerzami, sztućcami i w razie czego krzesełkami :)




Wspomniane już przeze mnie domki są dokładnie takie, jak na zdjęciu, ALE trochę dziwny był dla nas fakt, że są zrobione absolutnie identycznie (te same co do joty kanapy, stoliki, krzesła, układ pomieszczeń, pościel etc). OK, rozumiem, Ikea rządzi, ale idąc po ciemku i po kilku głębszych naprawdę można pomylić domki :)



Stara Wieś zyskuje przy niepogodzie m.in. dzięki basenowi, szkoda tylko, że nigdzie nie jest napisane, że basen jest otwarty jedynie do końca października, nam zostało więc jedynie jacuzzi.


Kolejną atrakcją ośrodka jest miejsce na ognisko, niestety korzystanie z niego jest ... płatne.

Mieszcząca się w ośrodku ruska bania oraz grota solna są także dodatkowo płatne.

Za darmo można na całe szczęście korzystać z sali zabaw dla dzieci z kominkiem, dwóch zewnętrznych placów zabaw, powietrza i spokoju :)



Generalnie absolutnie Starej Wsi nie skreślam, myślę, też, że zdecydowanie zyskuje przy ładnej pogodzie, trzeba natomiast być przygotowanym na wyżej wymienione punkty i przede wszystkim mieć ze sobą jedzenie :) Można co prawda zamówić śniadanie, ale jest to jedynie "wsad" do lodówki, nie ma też możliwości zamówienia wyżywienia na miejcu, ani zamówienia pizzy, a najbliższy sklep jest oddalony od kilkanaście kilometrów.




Nie mniej jednak widać, pozostaje mi jeszcze zweryfikowanie oferty Osady Osjaków, która jest notabene calkiem blisko Starej Wsi. W okolicy Łodzi można jeszcze pojechać do Domków Borówkowych, chociaż tutaj akurat się raczej nie wybiorę, bo zdecycowanie za blisko mieszka mojaj mama :)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz